Orszak Aniołów
„Gdzie słońce? Gdzie gwiazdy? Ach, i ty zniknąłeś, Księżycu?
Czy jeno cienie zostały na mym upadłym obliczu?
O moja pani, o Gwiazdo Nadziei, o Królowo serca mego!
Rozpal płomienie, rozświetl cienie, ochroń Nas obu od złego!
Patrz, oto król w srebrnej koronie, z Aniołów idzie orszakiem
Król w stal zakuty, z mieczem w dłoni, a za nim wojak z wojakiem
I w paszczę piekieł, parzące ognie, odwieczna gna go krucjata!
I choćby zechciał, nigdy nie dojdzie, nawet na końcu świata!"
Czy jeno cienie zostały na mym upadłym obliczu?
O moja pani, o Gwiazdo Nadziei, o Królowo serca mego!
Rozpal płomienie, rozświetl cienie, ochroń Nas obu od złego!
Patrz, oto król w srebrnej koronie, z Aniołów idzie orszakiem
Król w stal zakuty, z mieczem w dłoni, a za nim wojak z wojakiem
I w paszczę piekieł, parzące ognie, odwieczna gna go krucjata!
I choćby zechciał, nigdy nie dojdzie, nawet na końcu świata!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz